Babeczkowa_ewa napisał(a):Nie narzekajcie, trzeba działać i być upartym, a nie tylko narzekać i być pewnym, że pracy i tak się nie znajdzie, bo jej nie ma. Ja wyszłam z założenia, że skoro w sieci jest tyle różnych ofert pracy, to jednak do czegoś kogoś potrzebują. Już drugi raz znalazłam fajną, dobrze płatną i ciekawą pracę. W zeszłym roku - zaraz po studiach - sądziłam, że ciężko będzie znaleźć cokolwiek, a jednak w 2 miesiące mi się udało i to bez żadnych znajomości! Po 10 miesiącach rzuciłam pracę, bo przestała mi odpowiadać atmosfera w firmie oraz wciąż rosnący zakres obowiązków bez wzrostu wynagrodzenia i co? I znów po 2 miesiącach znalazłam pracę. Chyba mi nie powiecie, że taka ze mnie szczęściara? Przecież to niemożliwe, żebym dwa razy z rzędu miała takiego fuksa
Kalinka09 napisał(a):No właśnie w tym jest również problem, że pracodawcy nie doceniają pracowników. Z czego to wynika? Ano z tego,że jest znacznie więcej chętnych ludzi do pracy niż miejsc pracy. Pracodawca w związku z tym, nie przejmuje się tym, że straci jednego czy dwóch pracowników. Zaraz znajdzie następnych... Reasumując...---->bezrobocie. Owszem w Hiszpanii również ono dotknęło ten kraj i wcale nie jest lepiej niż w Polsce.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]