- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację. - Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji! - Wiem. - To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?! - Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.
Pod ścianą ledwo stoi pijak i sika na ścianę. Przechodzi zdegustowana starsza Pani i oburzona rzuca: - Bydle. Na to pijak: - Niech się Pani nie boi, mocno go trzymam.
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi: -Wszyscy nienormalni proszę wstać! Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta: -Jasiu dlaczego wstałeś? A Jasiu na to: -No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...
(zresztą więcej różnych dowcipów znajdziecie na http://kawaly.tja.pl/ tylko co jest tam wkurzające że cały czas są jakieś reklamy po włączeniu następnej stronki)
Synek pyta mamy: - Mamo, gdzie byłaś jak się urodziłem? - W szpitalu. - A tata? - W pracy. - No to ładnie, nikogo z was nie było przy moich narodzinach.
Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie: - Co ja teraz powiem mężowi?! Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować: - Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje. Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi: -Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża: - Wiesz Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem.
Mąż pyta żonę: - Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka? - Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona. - Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada mąż.
Mąż zmywa naczynia, zabierał się właśnie za patelnię. Gdy żona zobaczyła krzyknęła: - Nie rysuj po teflonie! - Sama jesteś poteflon!
Para w łóżku: - To Twoje piersi, czy gęsia skorka? - A Ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna?
Wraca Staszek do domu a żona w łóżku z innym, zdumiony patrzy a żona nie przerywa igraszek na co Stachu pyta : -Grażyna co ja mam teraz zrobić ? Na co żona mu odpowiada - A ty Stachu patrz i ucz się
Pijany mężczyzna sika na scianę budynku, przechodzaca obok kobieta z wyraźnym obrzydzeniem rzuca w strone mężczyzny: - Ale bydle! Na co pijak odpowiada - Proszę sie nie bać trzymam go mocno.
Przychodzi Polak do sklepu na Manhattanie: - Poprosze piłkę. - Eee?! - Piłkę. - Eee? - PIŁKĘ! - Eee???! - No piłkę - gestykuluje, kręci koła w powietrzu, udaje kozłowanie i rzut za trzy punkty. - Aaaa! Ball. - No , dobrze. Pojętny jesteś. Uważaj teraz będzie trudniej: do METALU...
Do lekarza przychodzi staruszek i żali się: - Moi koledzy ciągle się chwalą, że mają jeszcze przygody seksualne, a ja już nie mogę... Co robić? - Niech pan zacznie się też chwalić!
Przybiega Jasiu na stacje benzynową z kanistrem: - Dziesięć litrów benzyny, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasła.
więcej fajnych kawałów znajdziecie na treść zmieniona przez moderatora
Kobieta dała ogłoszenie do lokalnej gazety że poszukuje kandydata na męża tylko takiego który nie będzie jej bił, nigdy od niej nie odejdzie i dobrego w łóżku. Po kilku dniach zgłasza sie jeden kandydat stuka do drzwi, pani pyta kto tam, to ja twój kandydat na męża, nie będe CIe bił bo nie mam rąk, nigdy od Ciebie nie odejdę bo nie mam nóg na to kobieta no ale co z tymi sprawami po chwili usłyszała 'A pani myśli jak ja zapukałem do drzwi'
Mąż zwraca się do żony: - Kochanie, przyniesiesz mi piwo? Żona: - A może jakieś czarodziejskie słowo? Na to mąż: - Hokus pokus czary mary wypier***j po browary.
karolinat napisał(a):Mąż zwraca się do żony: - Kochanie, przyniesiesz mi piwo? Żona: - A może jakieś czarodziejskie słowo? Na to mąż: - Hokus pokus czary mary wypier***j po browary.