CzarnulkaDDZ napisał(a):Mam bardzo wielki problem.
Moim naturalnym kolorem włosów jest jasny blond, jednak od 8 lat farbowałam je na czarno.
Po tym dluuuuugim czasie postanowiłam wrócić do swojego koloru. Chciałam uzyskać bardzo szybki efekt i przez 3 dni nakładałam na głowę masy rozjaśniaczy. Nie wiem co we mnie wstąpiło, że tak głupio postąpiłam.
Teraz mam bardzo zniszczone włosy: kruszą mi się, wypadają, są strasznie sianowate, sztywne, bardzo bardzo rozdwojone i poszarpane końcówki, już strach na wróble już lepiej ma na głowie.
Jeszcze najgorsze jest to, że robią się coraz krótsze. A muszę je prostować, bo inaczej nie wyjdę na dwór, robię to raz na tydzień.
Używam wielu odżywek, nafty kosmetycznej, olejku rycynowego z szamponem, jedwabiu, keratynę i odżywki ochronnej przed dużą temperaturą podczas prostowania.
Jak mam je uratować?
anuska napisał(a):Ja używałam kiedyś Garniera, jednak jak dla mnie za szybko się po nim przetłuszczały włosy, teraz stosuje Nivea repaire i jestem zadowolona, jednak uważam, że każda kobieta powinna dobrać odżywkę do swoich włosów, ponieważ każda ma inne i czego innego one potrzebują. To że mi ona pomogła, to nie znaczy, że komuś innemu pomoże. Tak mi sie wydaje.
Zidentyfikowani użytkownicy: Abram, Bing [Bot]