bazia napisał(a):Była rozmowa. Przyznał że nie wie czego chce i że mam prawo tak to odbierać. Poprosił o jeszcze jedną szansę, pierścionka nie przyjął.
bazia napisał(a):Prosił o szansę, mówił, że kocha. Prosił by nie oddawać mu pierścionka, gdy schowałam go do pudełeczka i chciałam mu wręczyć, bo nie po to mi go dał aby teraz go odbierać..... . Dałam mu szansę, obiecałam sobie że będę uważnie obserwować co ZROBI a mniej co POWIE. A za kilka tygodni wrócę do tematu i powiem Zrobiłeś TO i TO nie zrobiłeś TAMtego. Miałeś swoją szansę... jak ją wykorzystałeś? Jeśli nie będzie ok odejdę ale najpierw dokładnie mu wyliczę jak wykorzystał swoją szansę... . i Czy ją wykorzystał.
bazia napisał(a):Tak, właśnie to czekanie. Jak długo można czekać? Jak długo powinno się czekać, zanim facet nabierze pewności, dotrzyma obietnic i wszystko zacznie się układać po myśli Przeżywam cholerny kryzys. Tak, wiem zgodziłam się na tę szansę ale mam mętlik w głowie. Nie moge przeżyć tego żę byłej był pewny a mnie nie jest... to takie przykre, zaczynam tracić wiarę w ten związek.
bazia napisał(a):Zależy mi i mimo tak ewidentnego przegięcia, zgodziłam się na szansę. Myślałam, że będę twarda ale myśli spędzają mi sen z powiek.
Tinuviel : wiem, że to może skończyć się źle. Jestem realistkę w tej kwestii. Nie mam siły odejść, nie mam siły walczyć. Po prostu trwam w tym związku, ale coś się we mnie wypaliło. Wiem, że cokolwiek będzie dalej nie mam na to już wpływu. Jeśli do tej pory nie rozwiałam jego wątpliwości .. to już nic nie jestem w stanie uczynić.
nina19 : Mam już za sobą sceny płaczu, i sytuację gdy z zupełnym spokojem chciałam oddać mu pierścionek. Mógł, nadal może odejść bez konsekwencji a jednak nie chce. ślubu też unika. Jest mu dobrze tak jak jest, choć twierdzi co innego. Powiedziałm mu wprost, że nie "ogarniam" jego stanowiska, że nie dowierzam w to co mówi.... Że z jego czynów, wyciągnę wnioski dla siebie.
Czekam, ale ciężko mi z tym.
brunecia napisał(a):Ehh co jest w tych sms'ach ze sie przez nie klocimy? Ja tez jak juz sie kloce z narzeczonym to przez esy czy telefon.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot], Oli