zero przyjaciół.:(

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 08:41

Zrób sobie to badanie, nie jest strasznie drogie a daje pewność czy jest o co walczyć.
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:45

a powiedz mi gdyby była ciążą martwa to w badaniu krwi wogóle bym nie miała podwyższone hormony?
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 08:48

lekarz po badaniach stwierdzi , ze ciaza jest martwa . Moja sasiadka kiedys tez poronila , miala zabieg a zewzgledu dlatego ze ciaza juz od 2 tygodni była martwa i to lekarz jej mowił . Dziwie sie , ze lekarze tak jakos dziwnie podchodza do Ciebie bez badan bez konkretow bo oni musza byc pewni aby pacjentowi mowic a nie gdybac co to za lekarze
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 08:49

Robi się dla porównania 2 badania i beta hcg spada jak ciąża jest martwa ale hormony są obecne jeszcze przez kilkanaście dni.
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 08:51

masakra z ta nasza sluzba zdrowia
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:52

A jeżeli mam faktycznie ciążę martwa :-( czy to jest niebezpieczne dla mnie? Ją naprawdę narazie nie chce iść na zabieg, chce czekać :-( .
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 08:55

powinnas badania zrobic i to lekarz powinnien ci je zrobic . BO tak sobie sama mozesz gdybac . A prywatnie bylas u dobrego lekarza taki ktory ma dobra opinie . Bo wiesz z tego co piszesz to wychodzi , ze ona niezna sie na swojej profesji i tylko dla kasy prowadzi gabinet
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 08:56

Nie możesz czekać bo w końcu wda się zakażenie i wylądujesz w szpitalu w dużo gorszym stanie.
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:57

Dziewczy, ale gdybym miała ciążą martwa.. To chyba bym miała jakieś objawy ? Np krwawienie czy ból brzucha. Ją nic nie mam jedynie brzuch mnie zakuje po prawo czy po lewo, ale to normalne jest.
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:59

No właśnie specialnie do tej baby pojechałam bo koleżanka mi ją poleciła . Ale żałuje bardzo, że nie pojechałam do innego lekarza .
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 09:00

Krwawienie może po paru dniach nastąpić jak organizm będzie się chciał oczyścić. Kropeczko nie zadręczaj się. Zrób badania i za 3 dni będziesz mieć pewność, skoro od lekarza nic się mądrego nie dowiedziałaś
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 09:04

a czy lekarz rodzinny mógł by mi wypisać skierowanie na krew ?
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 09:38

nie wiem, niektórych badań nie mogą przepisywać rodzinni lekarze, może w przychodni w rejestracji powiedzą Ci czy jest taka możliwość
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 09:50

Nie mam już sił :-( :-(
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 10:04

Myslenie pozytywne to podstawa . Wiem , Ze nieraz tak nie idzie ale wiesz nadzieja , nadzieja zawsze jest
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 21 lut 2013, o 11:00

cześć kochane :kiss2
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 21 lut 2013, o 12:24

Cześć Marta, cześć kropeczko, cześć dziewczyny.
Elu no niestety ale teraz to co się dzieje z lekarzami to jakaś psychoza... Sami nie wiedzą, gdybają albo wpierają ludziom konieczność zabiegów tylko po to żeby mieć problem z głowy. Zero chęci szczerej pomocy. Im się nie chce przykładać, nawet nie myślą o pacjentach tylko obchodzą się z nimi przedmiotowo. Nie obchodzi ich to, że kobiety nie chcą się tak szybko poddać, bo lekarz powiedział słowo to tak musi być. Nic nie musi. Zamiast wytłumaczyć spokojnie, pokazać, przebadać dokładnie, dać wsparcie pacjentce to od razu mówią "nie ma szans, potrzebny zabieg". Jeszcze potrafią wyzywać od idiotek...
Oczywiście nie wszyscy lekarze ale obserwując, słysząc, czytając to ręce opadają.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 12:29

aj ją już nie mam siły . To co się dzieje to koszmar :-( .
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 21 lut 2013, o 12:57

Wierzymy Ci kropeczko... Gdybym była w takiej sytuacji to odchodziłabym od zmysłów. Musisz być silna i zrób te badania, o których drzemag napisała. Ja nadal trzymam kciuki.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 13:59

Wiecie może ubzdurałam sobie coś w głowie lub nie wiem co, ale mam taki cień nadziei.. Wierzę, że jeszcze będzie dobrze, że jest szansa, że doniose ciążę., że pójdę za tydzień na wizytę i usłysze serduszko mojego maleństwa.:) -tylko zastanawiam się czy ją naprawdę wierzę w to, że będzie dobrze czy tylko wbiłam sobie ta myśl do głowy. Ją już wariuje, czuje, że idę na dno :-( :-( :-( . nie życzę nikomu tego naprawdę :-( ten płacz ta słabość ta bezsilność jest silniejsza odemnie.:-( . Próbuje nie myśleć, ale tak się nie da. Gdy kładę się spać to wszystko pęka we mnie, łzy wylewam w poduszki.:( -przepraszam was, ale chciałam wyrzucić z siebie chodź trochę smutku :-( .
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 21 lut 2013, o 14:15

część dziewczynki jak tam dzień wam leci :fallinlove
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 21 lut 2013, o 14:15

Kropeczka co się dzieje :( :cry:
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 21 lut 2013, o 14:22

Kropeczko dobrze jest mieć tą nadzieję.
Nie przepraszaj. Od tego jest forum i po to tu jesteśmy. :kiss2 Masz nasze wsparcie.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 21 lut 2013, o 14:27

Kropeczka mogę się domyślać jak się teraz czujesz Bądź dobrej myśli :fallinlove
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 14:33

Nie wiesz jak się czuje :-( bo nigdy tego nie przeżyłas :-( . Ją pierd.... :-( nawet nie umiem nie potrafię opisać jak się czuje :-( .
kropeczka20
 
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]