zero przyjaciół.:(

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 20 lut 2013, o 15:37

Właśnie jadę do lekarza.:( . Cholera tak bardzo się boję :-( :-( :-( .
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 20 lut 2013, o 15:40

Trzymaj się kochana... Jesteśmy z Tobą.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 20 lut 2013, o 15:42

trzymamy kciuki
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 20 lut 2013, o 15:45

Nawet nie mam pojęcia co napisać :-(0
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 20 lut 2013, o 15:46

:kiss2


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 20 lut 2013, o 15:49

Napisze kochane jak będę w domu.:( . Bo wkońcu telefon mi się rozładuje . Papa :-( :-(
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 20 lut 2013, o 15:56

tak jak wrocisz , napisz , czekamy . powodzenia trzymamy kciuki
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 20 lut 2013, o 16:09

Bądź dobrej myśli kropeczko...
Nie tak dawno przeczytałam pewien artykuł (jeden z wielu z resztą). Kobiecie też nie dawano żadnych szans żeby urodziła. Robili USG, każdy lekarz mówił to samo i przedstawiano masę dowodów, że ta ciąża będzie niemożliwa, że dziecka tak czy owak nie będzie, zbyt nikłe szanse. Chodziła do różnych lekarzy, brała tabletki na utrzymanie ciąży, która rzekomo i tak była przesądzona, w szpitalu badał ją wiceordynator i też bez żadnych nadziei. Wszędzie namawiali ją do poddania się zabiegu usunięcia. Nie zgodziła się, walczyła do końca mimo, że każdy z góry postawił krzyżyk. I opłacało się... Dlatego warto się nie poddawać i nie tracić nadziei...


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez slodziusiaSdz » 20 lut 2013, o 19:21

Kochana wierze w to ze wszystko bedzie dobrze,bo musi tak byc.I walcz,pamietaj,ze jestesmy z toba moze nie osobiscie ale napewno duchowo.

Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
Avatar użytkownika
slodziusiaSdz
Extra Kobietka
 
Posty: 384
Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 20 lut 2013, o 19:45

cześć kochane :fallinlove
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 20 lut 2013, o 19:47

kropeczka bądź dobrej myśli nie wiem co ja mam CI napisać wiem jak przedtem to przeżywałaś ... Teraz musi być dobrze :kiss2
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez KamilaS » 20 lut 2013, o 19:48

mialam przyjaciolke z ktora sie przyjaznilam 11 lat... i sie popsulo przez znajomych i facetow naszych ..:/
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 20 lut 2013, o 19:50

Kamilas to co się stało że ją straciłaś :P
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez KamilaS » 20 lut 2013, o 19:53

a duzo niedomowien bylo, klotni i poznalysmy sie w podstawowce ale obie sie zmienilysmy.
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez Martusia20 » 20 lut 2013, o 19:54

a nie da się tego naprawić :kiss2
Martusia20
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 15:20

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez KamilaS » 20 lut 2013, o 19:56

staram sie , ale nie wiem jak druga strona to odbiera...
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 20 lut 2013, o 20:05

kamilo kazdy z biegiem lat sie zmienia . ale prawdziwa przyjazn zostaje jesli jest ta prawdziwa .
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez KamilaS » 20 lut 2013, o 20:14

pytanie czy byla i jest ona prawdziwa ta przyjazn? bo byla i od jakiegos roku nie ma probuje nawiazac lepszy kontakt pogadac spotkac sie niby sie udalo po jakims czasie pytanie czy ona tez chce to naprawic ..:(
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 20 lut 2013, o 20:16

I tu sobie sama odpowiedziałas Czy naprawde byla przyjaciólka
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez KamilaS » 20 lut 2013, o 20:22

no tak ale dziwne ze nagle teraz zgadza sie na spotkanie niby szczerze gada ze mna i sie zwierza ale ma mnie na dystans .. ja ją troche tez.. i nie wiem czy ona mysli na zasadzie naprawmy to czy na zasadzie spotkac sie mozna....
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 08:01

Wiesz ja sam to na dystans bym sie trzymała . i nie wchodze dwa razy do tej samej rzeki .
Wiesz sama musisz wiedziec na ile sobie pozwolisz jak daleko chcesz te przyjazn rosszerzyc
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 21 lut 2013, o 08:02

Witajcie dziewczyny :kiss2

Jak tam kropeczka
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:28

Witajcie dziewczyny :-( pomóżcie mi bo nie wiem co mam robić i nie daje już rady.:( . Wczoraj byłam u prywatnego, ale teraz żałuje bo dość , że baba wysepiła pieniądze za wizytę to powiedziała mi same świństwa! :( . Jak mnie badała to pierwsze co powiedziała,że poroniłam,ale ją jej powiedziałam jak mogłam poronić jak nie krwawiłam a ona na to, a to z tamtej ciąży zostało, ale ją jej na to, że to nie możliwe bo byłam u dwóch lekarzy na kontroli i robiłam wszystkie badania i było wszystko dobrze. To ona, a że to ciążą może być nie żywą. I że bym pojechała do szpitala. Dziewczyny co mam robić? Ta baba tyle wersij mi powiedziała, widocznie się nie zna. Ją nie pójdę na zabieg :-( nie chce.:-( chce walczyć :-( . A jeżli naprawdę mam ciążę nie żywą? :-( czy mi coś grozi? Proszę was pomóżcie mi ją naprawdę nie mam sił :-(
kropeczka20
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez drzemag » 21 lut 2013, o 08:34

Czy któryś z lekarzy zlecił badanie beta HCG? Jeśli nie to możesz sama zrobić i dowiesz się co z ciążą i pomoże to podjąć decyzję
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez kropeczka20 » 21 lut 2013, o 08:38

No właśnie, żaden lekarz mi nie zlecił badania krwi i bardzo mnie to zdziwiło.. Nie wiem co mam robić :-(
kropeczka20
 
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot], Menani