zero przyjaciół.:(

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 13:15

ostatnio pisała ze chłopak chciał aby nie pisała na forum i usuneła konto . Szkoda jak podjeła decyzje o opuszczeniu nas
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 13:16

Właśnie wiem, że chłopak się jej dąsał ... ale... nie wiedziałam, że usunęła konto :(
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 13:18

konta moze nie usuneła , bo nie pisała o usuniecie . Ale sama widzisz nie ma jej tu
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 18 sty 2013, o 13:19

Wątpię żeby usunęła konto. Pewnie do nas wróci jak ją chłopak na chwilę wypuści. ;)


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 13:20

Też mi się tak wydaje :) że wróci :)
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 13:21

miejmy nadzieje ze tak
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 13:29

ja tam jestem dobrej myśli :D jak nas kocha to wróci :D
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 13:31

wiesz tak jak nas lubi , ale kocha kogos innego a to wiesz jak sie zniewoli to koniec :patyk
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 13:46

:happy :happy
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 13:51

ale my ja lubimy
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez slodziusiaSdz » 18 sty 2013, o 16:32

Kropeczka20 bylam w podobnej sytuacji jak ty moj zwiazek byl toksyczny dopiero patrzac z perspektywy czasu gdy juz nie jestem z tym chlopakiem doszlam do tego wniosku.Zerwalam kontakt z wszystkimi znajommi bo on byl najwazniejszy a teraz cierpie.Co prawda nie mam za bardzo czasu na znajomych,poniewaz wyjezdzam do niemiec ale ci ktorzy byli naprawde dobrymi przyjaciolmi zostali mimo tego ze sie od nich odsunelam.Tu w niemczech nie mam tez wieluprzyjaciol(bariera jezykowa) ale mam jedna naprawde serdeczna kolezanke ktora rozumie mnie pomimo bariery jezykowej stara sie mnie uczyc jej jezyka a ja ja ucze swojego wiec jakas tam odskocznie mam.Ale zawsze ja bedziesz chciala pogada,pisz do mnie nie ma problemu.A z tym chlopakiem dalabym sobie spokoj.Na poczatku moze to troche bolec,ale z czasem przejdzie wiem z doswiadczenia:)

Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
Avatar użytkownika
slodziusiaSdz
Extra Kobietka
 
Posty: 384
Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 16:36

mysmy jej to wszystkie radzily bo na dalsza mete ten zwiazek niema przyszłosci . Ale sama decyduje o swoim zyciu
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez slodziusiaSdz » 18 sty 2013, o 17:19

elzbieta45 napisał(a):mysmy jej to wszystkie radzily bo na dalsza mete ten zwiazek niema przyszłosci . Ale sama decyduje o swoim zyciu

Zgazdzam się z tym.Sama wiem ze jezeli nie nie zakonczy tego zwiazku to edzie twierdzila jak twierdzi bo ja tez tak mialam,ale to bledne kolo.

Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
Avatar użytkownika
slodziusiaSdz
Extra Kobietka
 
Posty: 384
Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 18:07

Tak to jest błedne koło , bo nietylko całe zycie zyje sie miłoscia jest jeszcze ta szara codziennosc . Ten kto to przeszedl i tak zrobil wie ze to słuszna decyzja . Bo dac sie zniewolic to nie jest zycie . Bo partnerstwo to jest rownosc
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 18 sty 2013, o 20:17

Później można żałować, że odcięło się od przyjaciół, znajomych.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 20:58

Bo sie załuje . a juz tych relacji nie da sie naprawic . Po latach
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez 456 » 18 sty 2013, o 21:09

Dokładnie. Nie da się. Dla mnie odcinanie kogoś od grona przyjaciół to bezsens, bo z jakiej racji ktoś komu wytycza z kim ma się spotykać a z kim nie? To takie zamknięcie w klatce, które tylko męczy. Nieco chore. Każdy powinien mieć wybór z kim chce rozmawiać, z kim się widywać a z kim nie. Byleby nie przekraczać pewnych granic.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 21:14

Tak sa granice których sie nie przekracza , ale ye granice tez kazdy sam sobie wyznacza . Wiesz dla mnie to tak jak troche niewolnik gdzie PAN mowi co mamy robic a co nie . Przeciez kazdy jest dorosły i ma swoj rozum i wie jak ma postepowac aby byc szczesliwym , ograniczanie tej wolnosci to toksyczne
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 21:23

elzbieta45 napisał(a):Tak sa granice których sie nie przekracza , ale ye granice tez kazdy sam sobie wyznacza . Wiesz dla mnie to tak jak troche niewolnik gdzie PAN mowi co mamy robic a co nie . Przeciez kazdy jest dorosły i ma swoj rozum i wie jak ma postepowac aby byc szczesliwym , ograniczanie tej wolnosci to toksyczne


Zgadzam się z Wami i nie jestem w stanie zrozumieć takich zakazów...
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 21:28

Tez nie , bo powinna byc swoboda . Nie wyobrazam sobie zeby mi ktos zabranial czegokolwiek . Wiem co mam robic Dla mnie jest to niezrozumiałe
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 21:32

Dokładnie, a takie sytuacje świadczą o braku 100 procentowego zaufania. Przecież nikt nie może wybierać nam znajomych :)
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 21:36

Tak i tu klania sie zaufanie
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 21:40

Pojawiła się zanna :D
oOosylwiaoOo
 

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez elzbieta45 » 18 sty 2013, o 21:41

Tak pojawiła sie :happy a ty mykłas :happy
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: zero przyjaciół.:(

Postprzez oOosylwiaoOo » 18 sty 2013, o 21:45

Ajć bo mnie tak męczy kaszel, że nie mogę sobie poradzić :(
oOosylwiaoOo
 
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot], Jakub359