chewleciara napisał(a):Np. kubotany (?) i miotacze pistoletowe...
Kubaton to raczej dla faceta :p
chewleciara napisał(a):Np. kubotany (?) i miotacze pistoletowe...
imloco napisał(a):Mi się wydaje, że jednak paralizator więcej zdziała, ale to inna półka cenowa. No i nie ma jak tego do małej torebki włożyć.
imloco napisał(a):Mi się wydaje, że jednak paralizator więcej zdziała, ale to inna półka cenowa. No i nie ma jak tego do małej torebki włożyć.
Sieria napisał(a):m gdzie to było
ence napisał(a):imloco napisał(a):Mi się wydaje, że jednak paralizator więcej zdziała, ale to inna półka cenowa. No i nie ma jak tego do małej torebki włożyć.
Jak dla mnie gaz. Tutaj musisz bezpośrednio się z napastnikiem zmierzyć i jest ryzyko, że np. wyrwie Ci paralizator z dłoni zanim zdążysz go użyć.
Sieria napisał(a):wiesz jak nie masz torebki przy sobie to taki pokrowiec to dobra sprawa. a ten miotacz to też droga zabawka - porównywalnie do paralizatora... nie lepiej zwykły gaz?
anuska napisał(a):Chyba powinnam się albo w coś zabezpieczyć albo pójść na taki kurs. A najlepiej to jedno i drugie. Ale przez najbliższe 3 miesiące nie będę miała wolnego czasu. Ale może jak zaczne szukać już teraz, to akurat za ten czas coś znajde. A tak w ogóle to fajne cacko to powyżej.
rudowlosa napisał(a):tak samo moze przeciez stac sie z gazem,
tez mozesz zostac go pozbawiona
rudowlosa napisał(a):Sieria napisał(a):wiesz jak nie masz torebki przy sobie to taki pokrowiec to dobra sprawa. a ten miotacz to też droga zabawka - porównywalnie do paralizatora... nie lepiej zwykły gaz?
no dajcie sobie spokoj,
miotacz gazu dla kobiety w miescie
to wyposazenie dla policji ect
do kobiecej torebki subtelnie gaz 50-75ml albo maly paralizator, w zupelnosci wystarczy i da poczucie pewnosci siebie
drobna napisał(a):A gdzie go chcesz nosić, w torebce? Czy chcesz sobie sprawić takie specjalne szelki operacyjne jak mają antyterroryści?
ence napisał(a):Jak już to w torebce ;p
Ale zastanawiam się czy to przypadkiem nie byłby lepszy straszak na bandytów?
Keenan89 napisał(a):Lepiej nauczyć się kilku chwytów niż nosić cokolwiek w torebce. W razie czegoś nie zawsze zdąży się to wyciągnąć.
Sieria napisał(a):
ja mam wrażenie że (oprócz ceny) to ten miotacz aż tak bardzo się nie różni od gazu że tylko policja powinna go używać i myślę że jest mniej "inwazyjny" niż paralizator
Keenan89 napisał(a):Lepiej nauczyć się kilku chwytów niż nosić cokolwiek w torebce. W razie czegoś nie zawsze zdąży się to wyciągnąć.
ence napisał(a):Jak już to w torebce ;p
Ale zastanawiam się czy to przypadkiem nie byłby lepszy straszak na bandytów?
Sieria napisał(a):drobna napisał(a):A gdzie go chcesz nosić, w torebce? Czy chcesz sobie sprawić takie specjalne szelki operacyjne jak mają antyterroryści?
ooo takie szelki to fajny motyw ale lekko przesadzony szczególnie na pistolet gazowy
chewleciara napisał(a):podsumujmy. gaz pieprzowy o wydatek 15 zł, mitoacz gazu to 200, paralizator też okolo 200 a pistolet gazowy to już 400- co się opłaca...?
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]