BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

najgorsze są zawsze początki.. początki bycia z sobą na poważnie... mieszkania razem...
ale jak się chce

co do poznawania.... dokładnie... oczywście o ile ktoś jest na tyle interesujacy..
bo nie ukrywajmy bywają typy, które nic z sobą nie rezprezentują... ale to już całkiem osobny temat...

Paula dzięki do mnie chyba jeszcze nie dociera...

Black, tez ma rację.. bo wg mnie wybaczenie, to chociaż próba zapomnienia...
najgorsze co może być to wypominanie...

kobietki a mam takie pytanko bo otóż mój chłopak wraca w sierpniu z delegacji jaka MoGę mu zrobić niespodziankę ? nie chodzi o jakiś seks czy coś bo to nie wchodzi w grę i tak wg to razem nie mieszkamy .

ale np przyjeżdza do Ciebie więc może ugotować jaką kolację
coś co lubi
ja tak robiłam z moim byłym nie mieszkaliśmy razem, ale np jak przyjeżdzał do mnie w rocznice..
to np coś dobrego gotowałąm a potem podawałam u siebie w pokoju...

A nawiązując do tematu - nasza pamięć przeważnie zawodzi nas nie wtedy kiedy jest to nam na rękę. Ale kiedy chcemy o czymś zapomnieć - wszystko widzimy jak na ekranie.Jeśli ktoś coś nam zrobił złego, postąpił wg nas nie fer,jeśli jesteśmy w stanie - należy dać drugą szansę. Oczywście,że trudno jest zapomnieć o wyrządzonej nam krzywdzie,ale czy jeżeli będziemy się stresować,złościć - to coś nam pomoże?W dzisiejszych czasach jakie jest życie,każdy widzi, dodatkowe stresy nam są nie potrzebne.Ale jeśli coś nas za bardzo "uwiera" może dobrze byłoby się zastanowić nad rozstaniem? Bo zawsze są dwa wyjścia.Z jednego zawsze można skorzystać.

babeczka napisał(a):A nawiązując do tematu - nasza pamięć przeważnie zawodzi nas nie wtedy kiedy jest to nam na rękę. Ale kiedy chcemy o czymś zapomnieć - wszystko widzimy jak na ekranie.Jeśli ktoś coś nam zrobił złego, postąpił wg nas nie fer,jeśli jesteśmy w stanie - należy dać drugą szansę. Oczywście,że trudno jest zapomnieć o wyrządzonej nam krzywdzie,ale czy jeżeli będziemy się stresować,złościć - to coś nam pomoże?W dzisiejszych czasach jakie jest życie,każdy widzi, dodatkowe stresy nam są nie potrzebne.Ale jeśli coś nas za bardzo "uwiera" może dobrze byłoby się zastanowić nad rozstaniem? Bo zawsze są dwa wyjścia.Z jednego zawsze można skorzystać.

Tak masz racje jak narazie ja chce sprobowac jak to bedzie i jak dotad jest dobrze najgorzej bylo przez 2 miesiace po powrocie teraz juz o tym nie mysle bo widze jak moj chlopak sie stara , ale masz racje gdy chce sie o czyms zapomniec t jest bardzo ciezko jeszcze dluzej tkwi nam w pamieci

Kayira napisał(a):ale np przyjeżdza do Ciebie więc może ugotować jaką kolację
coś co lubi
ja tak robiłam z moim byłym nie mieszkaliśmy razem, ale np jak przyjeżdzał do mnie w rocznice..
to np coś dobrego gotowałąm a potem podawałam u siebie w pokoju...

dobry pomysl myslalm juz zeby zrobic mu takiego torta w kszatlcie serca i dodac jego ulubione dodatki malinki itp bo to moj lasuch jest lubi slodycze tak jak i ja ale i jakas kolacyjka tez by mogla byc uszykuje predzej a pozniej tylko podpiecze czy podgrzeje i bedzie gotowe zebym przy garach siedziec nie musiala gdy bedzie on u mnie chociaz pewnie by chcial mi pomoc to razem bysmy robili

Faceci zawsze lubią jak się robi coś specjalnie dla nich
może ma jakies ciuchy w których Cię lubi, tez warto je ubrać

witajcie . Mój chłopak wrócił kilka dni temu jednak , było super pierwszego dnia przyniósł mi kwiaty ja mu zrobiłam ciasto wszystko ładnie pięknie . Na następny dzień przyjechał do mnie ja jakoś nie miałam humoru ON też pojechaliśmy do sklepu coś mu powiedzialam bo zle sie zachował a ON nagle sie na mnie obraził tłumaczyłam mu o Co chodzi a on sie zachował jak dupek tak mi dzisiaj powiedział . później Leżeliśmy i oglądaliśmy TV i był jakiś film ze jakaś klientka zdradziła faceta a mój chłopak spal i sie obudził i mu opowiadam ten film a ten sie obraził przez 2godziny nic zero później wstał i sie do niego odezwałam rozmawiaj nie chętnie i nie wytrzymałam i sie poplakalam przytulił mnie i mowil ze mnie kocha i przepraszal za swoje zachowanie , powiedzialam mu ze jak tak będzie sie zachowywać to ja odejdę od niego bo nie mam siły to wtedy on sie poplakal i mnie przytulił mocno . Ja niewiem czy ze mna jest coś nie tak ? Przyjdzie moment w którym myślę tylko o tyn ze z innymi pisałi takie różne rzeczy . Boje sie ze nie dam sobie rady sama . Dzisiaj znowu tak nagle płacze już od godziny . Ze mna jest coś nie tak? nie daje sobie rady już0raz jest pięknie a raz mam ochotę sie zabić .

Ale tak o bez słowa przestał się odzywać??
Może coś go gryzie??

Tak spał a byc moze udawal ze spi, taki zryty charakter ma no bo inaczej tego nazwac nie moze bo jak po jakims czasie dojdzie mu do zrozumienia ze zle sie zachowuje to wtedy mnie przeprasza i wg... ;/