Jakie Wy wszystkie zadowolone!
A ja miałam rano i jeszcze w południe taki super humorek, taka byłam happy, bo miałam się z czego cieszyc, ale kuzwa zawsze ale to ZAWSZE się znajdzie jakaś "osoba" (delikatnie mówiąc), która największą radochę potrafi spieprzyć!! Jest taki KTOŚ kto mnie tak potrafi wyprowadzić z równowagi, że już mam serdecznie dosyć wszystkiego. Super weekend się zapowiada nie ma co...