Przy kawie ...

Miejsce na dyskusje nie związane z pozostałymi tematami.

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 28 paź 2012, o 17:54

Ja się zwlokłam - do sklepu żeby właśnie obiadek zrobić, niestety sama muszę o sobie dbać ;) obejrzałam właśnie film "Trade" z A. Bachledą-Curuś.... jak nie widziałyście polecam, poryczałam się strasznie... przerażające że takie rzeczy na świecie się dzieją :( a wcześnie włączyłam Uwodziciela z R. Pattinsonem... nic specjalnego, jak dla mnie ten aktor jest tragiczny.... tak więc maratonik filmowy sobie walnęłam :)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 28 paź 2012, o 18:10

Dzo, ale masz dobrą teściową, mam nadzieję że obiadki tez dobre robi :)
Masjaa, mnie się ten Kabaczek to tylko z Cedrikiem z Harrego Pottera kojarzy, a tych całych zmierzchów to nie mogę zdzierżyć, dekadentyzm taki z nich bije, zaczęłam oglądać pierwszą część i myślałam że się pochlastam, nie mój klimat zupełnie, ten wiecznie strapiony wampir z problemami i jego dziewczyna w takiej samej depresji jak on...no nie przekonuje mnie to, ale wiem, że ludzie całą tą sagę uwielbiają :) Ja zdecydowanie wolę stare klasyki, najlepiej czarno-białe :)
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 28 paź 2012, o 23:27

Cześć dziewczyny za to u mnie dzisiaj wielka radość mój synek został wczoraj wice mistrzem Europy w jednej ze sztuk walki :happy teraz czekam kiedy wruci do domu tęsknię już za nim on tez tęskni codziennie z nim rozmawiam przez telefon ale to nie to samo Zostało mu jeszcze piec dni urlopu a ja już dzisiaj martwię sie o powrót z wylotem były problemy :? Zwarjuje kiedyś przez te moje dzieci :D Moje maluszki wycinaly dzisiaj ze mną dynie a tak nie dawno siedziały w brzuchu jak oni szybko rosną Be-Be odpoczywaj dopóki możesz najlepiej na zapas hihi
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 29 paź 2012, o 07:02

Hej Babuszki :) Ja zupełnie nie rozumiem tej zmiany czasu, absolutnie nie mogę się przestawić, od 5 już nie śpię, właśnie walnęłam sobie kakao, może się jeszcze ululam za chwilę pod presją ciepłego mleka.
Armigor gratulacje dla synka!!! Brawo, oby tak dalej, pewnie już niedługo mistrzostwo będzie miał w kieszeni i to nie tylko Europy ;) Ja w tamtym roku rzeźbiłam w dyni, fajna zabawa była ale na dwa dni, zapaliłam w rzeźbie świeczkę i mi zapleśniała :lol: Pewnie oczywiście ja i mój laicyzm do prac ogrodniczo-artystycznych się do tego przyczynił, dyni się chyba w domu nie trzyma i w dodatku to się kupuje jakieś twardsze, a ja na zupkę kupiłam i lampionik tak przy okazji wyszedł :) A właśnie, przejęłyście jakieś amerykańskie zwyczaje na halloween czy zupełnie Wam ten klimat nie odpowiada? Mnie się bardzo podobają różne ciekawe dekoracje na ten czas, lampiony z dyni albo coś w takiej tematyce na okna, ale żeby dzieciaki przebierać i latać po osiedlu z "cukierek albo psikus" to już nie za bardzo :witch
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 29 paź 2012, o 10:40

Hej :) mnie nie przekonują zwyczaje halloween'owe ... ogólnie mody zachodnie tak łatwo wchodzą w polskie życie a często zapomina się o naszej tradycji ... ale też mi to nie przeszkadza. muszę posprzątać trochę w mieszkanku bo nie mam nawet kiedy tego zrobić a potem do pracy. byle do środy.... ale zimnoooo dziś :|
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Przy kawie ...

Postprzez elzbieta45 » 29 paź 2012, o 11:01

Witajcie ... Tak dzisiaj przymroziło u nas -7 az sie niechce wychodzic na dwor dzisiaj nowy tydzien i to samo w kólko w domu i potem do racy
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 29 paź 2012, o 12:23

Witam wszystkich dzięki Be-Be za gratulacje
Co do zwyczajów hallowin ja akurat nie mam wielkiego wyboru nie mieszkam w Polsce a jak to mówią jak wlazles miedzy wrony to i krakaj jak i one Więc uczestniczę w hallowin jednak Polski zwyczaj bardziej mi sie podoba choć tu puszczanie lampionow do nieba tez pięknie wyglada jedno czego tu nie mam to śniegu :D
Miłego dnia :kwiatek
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 29 paź 2012, o 13:06

Armigor ja też dołączam się gratulacji :) ja nie mam dzieci ale jak będzie mi dane mieć to właśnie marzy mi się syn sportowiec ;) a gdzie mieszkasz jeśli można wiedzieć ? czasem też mam ochotę wyjechać hen daleko... mam dużo znajomych i rodzinę za granicą. są plusy i minusy .... póki co zadowalam się szarą rzeczywistością za oknem ;)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 29 paź 2012, o 15:46

oj rzeczywistość dzisiaj to raczej nie jest szara a biała, przynajmniej w małopolsce, śnieżycę mamy fantastyczną, klimat taki, że brakuje tylko choinki i renifera :) wyszłam na chwilę dotlenić brzucha to z miejsca mnie zrobiło na bałwana :) Ja też się zastanawiałam wiele razy czy nie rzucić wszystkiego i wyjechać za granicę dla lepszego życia, ale powiem szczerze, że się boję i trochę sobie nie wyobrażam jak by to moje życie za granicą miało wyglądać, czy bym była w stanie się przystosować, w końcu to inna mentalność ludzi, inne tradycje i zwyczaje, czasami to nawet inna aura ;) ale jak już ręce opadają na polskie realia to naprawdę innego wyjścia nie widzę :(
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 29 paź 2012, o 18:16

Mieszkam od ponad siedmiu lat w Irlandii pierwsze pól roku było super potem zaczęłam tęsknić jednak mimo wszystko było lepiej niż w Polsce po ok dwuch latach zaczął mi przeszkadzać klimat ale to tez idzie wytrzymać zwłaszcza ze mieszkając tu stać mnie na wakacje gdzie tylko zamarze w Polsce tez jestem conajmniej raz do roku rodzina i znajomi Nas odwiedzają więc z tęsknota tez można sobie poradzić w Polsce przeżyłam ciężkie chwile ,utratę dziecka (poronilam wysoka ciaze) więc było mi łatwiej wyjechać
Czasami myśle o powrocie ale do czego? Mimo szkoły praca za śmieszne pieniądze brak perspektyw na zycie a tu jednak mam lepiej piękny dom ogród piękne auta itp. Jednak mimo wszystko trzymam mieszkanie w Polsce tak w razie czego. U mnie dzisiaj piękna pogoda słońce świeci zielona trawka hihi Bałwana z tego nie będzie hihi idę pomagać ubierać dom :D
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 29 paź 2012, o 23:37

a no właśnie... moi znajomi za granicą żyją na innym poziomie.... a tu człowiek musi się namęczyć i nikt nie docenia za marne grosze. ale to już teraz nie tak łatwo jak kiedyś o pracę za granicą. ehhh .... ale co zrobić ktoś tu w Polsce musiał zostać :) idę spać laski. dobrej nocki papa
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Przy kawie ...

Postprzez elzbieta45 » 30 paź 2012, o 08:37

Witajcie ... Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma . Mamy piekny kraj i niejednym mozemy sie poszczycic . Pozdrawiam
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 30 paź 2012, o 13:16

elzbieta45 napisał(a):Witajcie ... Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma . Mamy piekny kraj i niejednym mozemy sie poszczycic . Pozdrawiam


To prawda Polska jest piękna tylko czemu życie takie trudne .
Też często myśle czy kiedyś wrucę do polski ale raczej nie.Teraz planuje ściągnąć tu siostrę męża ja tu mam swoją rodzinę jednak do polski pozostał sentyment.
U mnie dzisiaj piękna pogoda słońce zaprasza na spacer więc idę szybko robić obiad.
Miłego dnia Babuszki :P
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez elzbieta45 » 30 paź 2012, o 14:20

miłego dnia .. u nas mrozi
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 31 paź 2012, o 07:48

Hej Babeczki :)
Wczoraj nic nie wyskrobałam bo cały dzień miałam zbity. Z samego rana musiałam jechać chyba na najgorsze badanie w ciąży - krzywą cukrową. Tzn wydawało mi się, że ono jest takie straszne, bo mi nagadały inne ciężarówy że wypicie całego kubka czystej glukozy na pusty żołądek w ciąży graniczy z cudem. Więc nie spałam pół nocy, bo się martwiłam jak to będzie. A okazało się, że wcale nie tak tragicznie :) Ale jak już wróciłam do domu i adrenalinka opadła to padłam jak długa i musiałam odespać. No a teraz znowu ranny ptaszek ze mnie, jeszcze zmiana czasu się daje we znaki :( Czy w Irlandii też zmieniają te cholerne godziny z letnich na zimowe czy dają Wam żyć?? ;) Buziaczki dla Was i miłego dnia :* Chociaż wydaje mi się, że będzie brzydko, a jutro na grobach pogoda raczej na pewno nie dopisze.
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 31 paź 2012, o 09:17

Hej hej babeczki :) Be-Be pamiętam jak kiedyś mojej przyjaciółce towarzyszyłam na tym badaniu :) ehh ale ten czas leci a teraz jej mały już prawie chodzi a dopiero co był w brzuchu :) a ja już spakowana i zaraz ruszam w trasę :) mam nadzieję, że zima sobie dała póki co spokój.... spać mi się chce :/ miłego dzionka
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 31 paź 2012, o 11:38

Cześć dziewczyny
Be-be i jak tam po badaniu ? Tu dają do wypicia lukozadę orginalną lepiej wchodzi :D
A wiesz kogo nosisz pod serduchem? U nas też jest zmiana czasu. W sumie co do czasu mamy tylko godzinę przesunięcia w Polsce jest godzina później niż tu.
Jutro wraca moje dziecko wiem nudzę :oops: juz tym ale bardzo mnie boli że nie mogłam polecieć z nim nigdy go nie opuszczałam w ważnych chwilach i to na tyle czasu i wiem od niego że ma lekki żal do mnie .
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 31 paź 2012, o 20:54

po badaniu spoko, nie mam jeszcze wyników ale jestem dobrej myśli :) A pod serduchem noszę faceta :)
Ja dzisiaj mam znowu zbity dzień, a to wszystko za sprawą mojej mamy...To strasznie trudna kobieta, z wiekiem coraz cięższa, niesamowita indywidualistka...ehhh...jej zachowanie w stosunku do mnie i do mojego męża czasami wręcz mnie przerasta, tak jak dzisiaj na przykład...ja nie mam teraz zdrowia na jakieś słowne utarczki i przytyki, kiedyś to jeszcze po mnie spływało a teraz w ciąży to wszystko biorę do siebie i przeżywam dramatycznie, tak się dzisiaj zdenerwowałam, że w rezultacie nie byłam w stanie się z łóżka podnieść jak już mi te nerwy przeszły :(
Sorrki, musiałam się wyżalić :(
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Armigor » 31 paź 2012, o 23:44

Be-Be nie stresuj się bo teraz stresujecie sie oboje :D nie oburzaj sie słowami mamy przecież możesz ją wysłuchać a potem i tak zrobisz wszystko po swojemu po co więc nerwy niech sobie pogada kobieta jak lubi a ciebie niech to nie rusza a moze akurat bedzie miała w czymś racje To twoja mama nie długo też będziesz mamą zobaczysz jak to jest :D
u mnie już po halloween Bobasy szczęśliwe po łowach jednak mi żal że nie pójdę na groby bliskich lubię patrzeć na taki oświetlony cmentarz
Do jutra Babuszki
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Przy kawie ...

Postprzez padmemidala » 1 lis 2012, o 17:47

hej witam - poznałąm kilka ciekawych osób na http://gaday.net
polecam - to nowy serwis więc tłumów i zboczeńsów tam nie ma
anonimowo można pogadać czasem z kimś naprawdę interesującym
padmemidala
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 2 lis 2012, o 09:57

Hej Babeczki :) Jak tam po święcie?? Macie jeszcze długi weekend??
Ja niestety dorwałam jakieś okrutne przeziębienie, leżymy z młodym w łóżku i ani rączką ani nóżką :( Gardło mnie boli strasznie, martwię się, bo notorycznie choruję na anginy ropne, a co tu brać w ciąży na to? Ale jak na razie jestem dobrej myśli bo nic mi się tam w gardle nie czopuję :) Może same eko specyfiki pomogą, żremy ten miodek z cytryną, herbatkę z imbirem, no i może jeszcze sobie naparzymy lipki - podobno na przeziębienia w sam raz :) Niepotrzebnie wczoraj się wybrałam na groby, bo już od rana czułam się coś nie deges no i się dorobiłam.
Buziaczki od chorowitki ;)
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez pomcia » 2 lis 2012, o 13:35

A widzisz to zawsze tak jest. Też zmarzłam wczoraj a w ogóle to nie przepadam za 1 listopada, tłok, ścisk, poddenerwowanie. Dziś jeszcze pojedziemy na kilka grobów bo wczoraj nie daliśmy rady. Pamiętaj by się dobrze wygrzać. A podpowiem ci, że na gardło to propolis dobry wiem - okropny smak ale pomaga. I jeszcze takie cukierko pastylki z propolisem bio30 z manuka health. Jak tylko zacznie drapać w gardle albo palić to zaraz po nie sięgam.
Właśnie popijam pyszną kawę, dodałam bitą śmietanę ale cicho... bo ja się dietuję.
pomcia
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 3 lis 2012, o 09:02

Oficjalnie ogłaszam, że czuję się dużo lepiej, ale na widok miodku już mnie cofa :) Piję poranną kawę, bez bitej śmietany - ale masz dobrze pomcia- i zastanawiam się, czy dzisiaj też nie zostać w łóżku. Niestety jak co wygrzebię się z pościeli to widzę ten syf naprodukowany przez cały tydzień i jednak chyba muszę się ruszyć, szczególnie że ślubny cały dzień dzisiaj w pracy więc nie pomoże :( A nawet jakby miał wolne to też podziębiony z deka, a wiecie jak u facetów, katarek to już do trumny trzeba się kłaść :) Wczoraj to już myślałam, że wyjdę z siebie, bo cały czas tylko było "ojojoj, ale się źle czuję" albo "ale jestem chorutki" tak jakby koniec świata był!! Nie pomyśli facet, że nas jest dwóch i żadnych leków na ulgę połknąć się nie da, a on się może tym aptecznym syfem naszprycować i przynajmniej jak mu nie pomoże to zaśnie snem sprawiedliwego i prześpi najgorsze!!! Ja nie wiem co z tymi facetami jest nie deges, rękę mu urwie w wypadku to będzie godnie cierpienie znosił, a kataru dostanie to już trzy ćwierci do śmierci i już z tego nie wyjdę :) Chyba, że ja mam taki model tylko :)
Idę nakarmić piesę, siebie jeszcze nie karmię bo jakoś nie mam apetytu...
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Be-Be » 5 lis 2012, o 08:59

hej, hej...A co tu tak pusto?? Kawa się skończyła ?? ;) Jak tam dziewczynki po długim weekendzie?? U mnie buro i ponuro, leje jak z cebra, co za dzień, nawet nosa się nie chce na zewnątrz wystawić :( Dlaczego ta jesień tak depresyjnie działa na wszystkich, że od rana ma się już zły humor i lepiej nawet z łóżka się nie zwlekać?? :(
Be-Be
 

Re: Przy kawie ...

Postprzez Masjaa » 5 lis 2012, o 13:35

witajcie :) ja już po lenistwie 5dniowym dziś praca... ale mi się nie chce. u mnie też szaro za oknem.... czeka mnie pracowity tydzień, oby szybko minął... niby lubię swoją pracę ale po takim odpoczynku ciężko się zmobilizować do powrotu :)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]