przez lokowka » 1 wrz 2013, o 13:02
Jezu dziewczyny, ale się wkurzyłam...
Pani Ginekolog przepisała mi Microgynon 21, trochę się bałam, że od tego przytyję, ale biorę 3 miesiąc i nic. No ale przechodząc do sedna sprawy, moja siostra też chciała spróbować tych tabletek i poszła w tej sprawie do tej samej Pani Ginekolog (plus po to, żeby jeszcze mi przepisała te tabletki, bo mi się kończą). Szanowna Pani Ginekolog, dała receptę dla mnie, ale dla mojej siostry Microgynonu nie przepisała, ponieważ jak powiedziała - jest młodą dziewczyną i nie chce, żeby dostała od tego leku zakrzepicy, może mieć od nich problem z zajściem w ciążę i raczej się roztyje. No szlag mnie trafił. Moja siostra ma 19 lat, ja mam 22 i mam rozumieć to tak, że ja pewnie dobijam do menopauzy i ja mogę się roztyć, nie mieć dzieci i umrzeć na zakrzepicę. Jej przepisała inne tabletki, dla mnie bez oporów dała receptę na Microgynon. Nie wiem, co mam o tym myśleć, to jakiś absurd.
Macie jakieś doświadczenia z Microgynon 21?
-
- lokowka
- Fajna Kobietka
-
- Posty: 143
- Dołączył(a): 17 maja 2012, o 11:09