Witam
, Pogoda nadal piękna , świeci słoneczko , ja już po śniadanku i teraz pije kawkę i mam ostatni kawałek serniczka więc i humor mam lepszy .
Kasiu , no dzień dla ciebie był ciężki , to jeszcze trochę potrwa zanim człowiek się z tego otrząśnie , w różnym wieku idzie się na tamten lepszy jak mówią świat , ja jeszcze nie wiem kiedy będzie ten pogrzeb i czy będzie u nas czy we Wrocławiu bo ona tam z rodzina mieszkała .Czas szybko leci , jutro rocznica , wczoraj jak byłam u kardiologa to obok był gabinet ginekologiczny , ile kobiet tam siedziało w ciąży i tak rozmyślałam że rodzą się dzieci , później trochę pożyją(tak to można nazwać ) i każdy musi pójść na tamten świat , takie mnie myśli naszły
Jak tam Julcia nic nie piszesz ,za miesiąc twój pierworodny będzie już pełnoletni , chyba synowa już się szykuje , bo nasz Kacperek ma sympatię , kurcze ja jestem zaszokowana , bo dla mnie zawsze to jeszcze dziecko , chodzi na siłownię , bardzo schudł , bo jednak zależy mu na dziewczynie .