No muszę do Was napisać chociaż nie czuję nóg, kręgosłupa i padam na twarz.... mówiłam że wczoraj padałam? sorry, dziś padam bardzej.
Dziś już o 11 mialam tyle co wczoraj przez cały dzień, a dziś miałam tyle co we wrześniu przez cały miesiąc!!!! Wrzesień był koszmarny a dziś cały dzień super
Sprzedałam ponad 80 kwiatów, mąż mi dowiózl z giełdy, potem od nas z wioski ze szklarni, potem od następnego faceta i zostały tylko 4, w tym jeden trochę uszkodzony!!!! I wieczorem znów jechał żeby kupić na jutro. Zniczy też jeszcze trochę mam, w sumie z wkładami za ok 600zł ale sporo takich za 10zł.
U nas w spożywczym miała dokąłdnie takie same znicze jak ja, ja je miałam po 3,5 a ona 4,5!!! Jutro będę miała je po 4, nie będę się bawiła w grosze...
Kasiu, ja bym Ci zgubiła komórkę!!!!!! Spisz sobie wszystkie kontakty do notesu to w razie czego będziesz miała numery. Ja raz tak miałam, czy mąż.... i wiem że wtedy momentalnie spisałam wszystkie numery...
Co Ty dziś dostałaś? Paczkę? ja nic nie wiem...
Przecież Kaszubi są chytrzy
Halinko, nie wiem jakie to kwiaty kupiłaś.. u nas były margaretki, iglaki i kule, ale margaretki to takie wyjatkowo duże ale ja miałam po 4zł. Jabłecznik mówisz....ja akurat jabłecznika nie lubię, teściowa upiekła dziś salceson czyli ciemne ciasto z kawałkami jabłek, a do tego sernik.
Myszko, Ty szukasz teraz mieszkania tu w Polsce? A warto Ci się przeprowadzać na te dwa miesiące?
A wiecie co Wam powiem? Cywilizacja wróciła do naszego domu
Był facet naprawić pralkę to naprawił te nasze dwie pralki i zmywarkę i wziął 400zł!!!! To jak za darmo!!! A jeszcze dwa razy jechał kawał drogi. Bo pierwszy raz zobaczył co jest a dziś przyjechał z częściami i od rana do poludnia robił. W tej naszej to jednak nie pompa poszła tylko jakaś drobnostka
I teściowa dziś już pranie zrobiła a ja muszę następne w sobotę zrobić albo już jutro wieczorem nastawię.
Dobra uciekam, dobranoc