Cześć,
dobrze że wczoraj było WŚ bo dziś jak się rozpadało ok 11 tak teraz pada już bez przerwy.
Byłam dziś w byłym lokalu, wszystko już wyniesione i posprzatane i koniec. I wcale mi nie żal, dziś po raz pierwszy od dawien dawna miałam wolną sobotę
A jaka tam ona wolna, z rana pojechałam tam sprzątać, potem w domu musiałam wysprzątać auto bo od kwiatów nabrudzone, potem trochę oprzątnąć dom, ugotować na obiad spaghetti (bo oni mieli czarninę) i teraz mam wolne.
Za ok godzinę jedziemy do Gdyni, do takiego nowego centrum handlowego Riviera, nie wiem ile godzin zajmuje przejście całej ale to największa taka, sorry największe centrum na Pomorzu. Już z zewnątrz wygląda imponująco, a w środku to podobno normalnie człowiek się gubi. Moja przyjaciółka mówiła że weszła do Reserved i szła, szła, szła i już myślała że jest w następnym sklepie a to dalej był ten sam!!! I podobno jest dużo promocji, no ale to w kazdym takim firmowym sklepie. Ja chcę sobie kupić kurtkę, widziałam fajne w necie za 199zł ale przez interent kurtki boję się kupić, muszę ją dotknąć, przymierzyć. I muszę znaleźć w takiej cenie, droższej nie chcę. A w tej Rivierze to szwagierka się śmiała że tylko kaplicy nie ma a tak to wszystko, dosłownie każdy sklep... Marcel chce do McDonaldsa, obok jest KFC i Burger King, do wyboru do koloru. Zobaczymy czy coś wynajdę dla siebie i taniego... Marcelowi chciałabym kupić spodnie do szkoły...
Halinko, już dawno miałam Cię pytać i ciągle zapominam.... co z tą gimnastyką co na wakacje była przerwa? Już Ty nie chcesz chodzić czy jej wcale nie ma?
Bo kondycję już miałaś lepszą
A teraz chodzenie po cmentarzu Cię zmęczyło
Myszko, Halinka bardzo chętnie by Was przyjęła pewnie nawet pod swój własny dach, ale lepiej nie, bo tak byście gadały że na forum już by nie starczyło czasu